Pomoc Kotom z Legionowa oraz okolic. 3,226 likes · 93 talking about this. Wierzymy, że razem jesteśmy w stanie zapobiegać nieszczęściu naszych mniejszych braci! 656 views, 11 likes, 18 loves, 0 comments, 43 shares, Facebook Watch Videos from Pomoc Kotom z Legionowa oraz okolic: Braciszki Amber i Gold szukają domu, wyłącznie wspólnego! Dlaczego wspólnego Siłami Stowarzyszenia „NADZIEJA” zostały opracowane strategie senioralne dla miasta Legionowa i Serocka. Naszym celem jest niesienie wielostronnej pomocy osobom starszym i seniorom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej lub których dotknęło zjawisko wykluczenia społecznego. Realizujemy to przez promowanie ideału 180 views, 7 likes, 20 loves, 1 comments, 6 shares, Facebook Watch Videos from Pomoc Kotom z Legionowa oraz okolic: Kefirek i Śmietanka Marzysz o spacerach z kotem? Chcesz zaimponować sąsiadom? Polecamy do adopcji naszego Robaczka, on jest wprost stworzony do wychodzenia. :) Nelson wypatruje własnego domku. Prosimy pomóżcie mu go znaleźć, udostępniajcie. Ten super misiasty kotek zasługuje ma miłość! :) 2aCjM9. Program Zapobiegania Bezdomności Zwierząt działa w Legionowie od prawie 14 lat. Gdy pierwszego stycznia 2012 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt, nakładająca na wszystkie gminy obligatoryjny obowiązek wprowadzenia takiego programu, Legionowo już od 6 lat miało sprawnie działający program oraz znaczące osiągnięcia w tej dziedzinie. I wciąż, wyznaczając nowe standardy, podąża do przodu. Zdaniem lokalnych działaczy i obrońców praw zwierząt Legionowo naprawdę ma się czym pochwalić. – Dzięki podjętym działaniom zapobiegamy niekontrolowanemu rozmnażaniu się wolno żyjących kotów, zdecydowanie łatwiej znajdując im domy. W ciągu tych lat wysterylizowaliśmy 3156 kotów (2126 kotki i 1030 kocurków), a także 386 suczek i 89 psów w ramach tak zwanej adopcji z ulicy. Ponadto oddaliśmy w dobre ręce ponad 3025 kotów i 516 psów (adopcje z ulicy). Dla żyjących na wolności kotów zakupiliśmy 74 budki, które ustawione są w różnych miejscach Legionowa. Nie jest to wyjście idealne, ale tam mogą się schronić przed zimnem i deszczem. Nasze potrzebujące pomocy zwierzaki są dokarmianie, leczone, w razie potrzeby mają też zapewnioną całodobową pomoc medyczną, schronienie i tymczasową opiekę do czasu adopcji, współpracuje bowiem z nami siedem lecznic weterynaryjnych – podkreśla Małgorzata Luzak, inicjator i społeczny koordynator Programu Zapobiegania Bezdomności Zwierząt w Legionowie. To wszystko udało się osiągnąć głównie dzięki wielkiemu sercu i oddaniu wolontariuszy, bez których trudno byłoby zrobić tyle dobrego i uratować tak wiele psów i kotów. Działalność tych ludzi jest bezcenna. A teraz grupa młodych, choć już pełnoletnich i mających odpowiednie doświadczenie osób zamierza poprowadzić przy ul. Al. 3 Maja dom tymczasowy dla kotów, które znajdą tam przejściowe schronienie na czas leczenia, rekonwalescencji po sterylizacji czy oczekiwania na adopcję. – Może to nie jest szczyt marzeń, bo tylko piwnica w wolno stojącym budynku, ale są w niej trzy pomieszczenia, jest doprowadzona kanalizacja, ogrzewanie, wszystko jest pomalowane, a na podłodze leży łatwo zmywalna wykładzina. Jest także okienko, a oprócz tego w każdym pomieszczeniu zrobiona została wentylacja. Więc kiedy wyposażymy ten lokal, zrobi się przytulnie – dodaje legionowska radna. Koci Zakątek ma zapewniać schronienie bezdomnym kotom do czasu oddania do adopcji, przyjmować i przetrzymywać koty wolno żyjące, wymagające pomocy lekarsko-weterynaryjnej, zapewniać właściwe warunki bytowania kotom, również tym po zabiegach sterylizacji czy innych zabiegach wykonanych w legionowskich lecznicach, troszczyć się o koty chore zgodnie z zaleceniami i pod kontrolą lekarza weterynarii, podejmować starania w celu odnalezienia dotychczasowych opiekunów zwierząt lub znalezienia nowych domów adopcyjnych. Koty będą przebywały tylko w wyznaczonym dla nich pomieszczeniu i nie będą wychodziły na zewnątrz. Regulamin Kociego Zakątka określa obowiązki osób odpowiedzialnych za jego prawidłowe działanie: utrzymanie czystości, przeprowadzanie okresowych dezynfekcji, niedopuszczanie do nadmiernego zagęszczenie kotów w lokalu (maximum 15-20 sztuk), stosowanie procedur medycznych wskazanych przez lekarza weterynarii, prowadzenie statystyki adopcji. Jak twierdzą specjaliści, koty są ważnym elementem miejskiego ekosystemu. Ich obecność przede wszystkim reguluje populację gryzoni, przy czym nie chodzi tu tylko o polowanie. Udowodniono, że już sama obecność kotów sprawia, iż płodność myszy i szczurów spada. Oczywiście kotów zdrowych i wysterylizowanych. – Wierzymy, że ta inicjatywa spotka się z życzliwym przyjęciem legionowian, którzy coraz częściej reagują na przejawy złego traktowania zwierząt – dzwonią, pomagają, coraz chętniej współpracują. To bardzo budujące. Wielokrotnie Straż Miejska podejmowała interwencje właśnie po zgłoszeniach mieszkańców. Nie jesteśmy obojętni i o to właśnie chodzi – uważa Małgorzata Luzak. Poza tym, czy nie przyjemniej się żyje, gdy wokół nas jest coraz mniej cierpiących, zaniedbanych zwierzaków…? Wieczorem 8 sierpnia na jednej z serockich posesji starsza pani schyla się w ogrodzie po miskę. Nagle słyszy strzał i widzi, że kot, który chodził po płocie, spada na działkę sąsiada. Przestraszona staruszka ucieka do domu. Kto i dlaczego strzelał w kierunku posesji mieszkanki gminy Serock?– To wszystko dlatego, że zajmuję się zwierzętami. Wiem, że mnie tu ludzie nie cierpią – mówi starsza kobieta, która niegdyś była właścicielką dużej firmy reklamowej i robiła kampanię wyborczą dla prezydenta Kwaśniewskiego oraz różnych partii politycznych. Jak twierdzi, nikogo nie może winić za zmianę swojego życia. Sama zrezygnowała z pieniędzy i życia w dużym mieście. Przeprowadziła się na wieś po to, by poświęcić się pomocy bezdomnym zwierzętom. Z czasem za jej płot okoliczni mieszkańcy wrzucali kolejne znajdy, wiedząc, że się nimi zajmie. Według niej nawet straż miejska przywoziła czasem porzucone zwierzęta. Jednak nikt poza przyjaciółką z Legionowa jej nie pomaga. – Nie przetrwałabym bez niej – opowiada policjiMagda Dudzińska jest artystką plastykiem. Mieszka na jednej z pięknych, ale zaniedbanych posesji na terenie gminy Serock. Brak finansów oraz przyjmowanie kolejnych zwierząt powoduje, że coraz częściej popada w konflikty z okolicznymi mieszkańcami. – Uciekłam, bo myślałam, że są pijani i strzelają do mnie. Martwiłam się o kota, bo od tej pory już go nie widziałam. Zastanawiałam się, czy go postrzelili – opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce w jej ogrodzie, Magda Dudzińska. Jeszcze tego samego dnia pani Magda zatrzymała policjantów i poprosiła o pomoc. Dopiero nazajutrz funkcjonariusz policji przybył na miejsce. Wysłuchał relacji pani Dudzińskiej i udał się do sąsiadów, by porozmawiać z mieszkańcami posesji, z której padł strzał. – To był bardzo miły policjant. Przeszukał ich działkę, ale mojego kota nie znalazł. Spędził tam dużo czasu i oglądał ich ogród. Powiedział mi, że sąsiedzi strzelali do puszek, a nie do mnie – opowiadała pani Magda. Nieco uspokojona zajęła się doglądaniem pozostałych zwierząt i ma nadzieję, że podobne sytuacje się już nie komendantaZastępca Komendanta Komisariatu Policji w Serocku podkom. Zbigniew Prusinowski potwierdza zgłoszenie Magdy Dudzińskiej i interwencję policjanta na miejscu zdarzenia. Nie potwierdzono jednak, że strzelano do kota czy też w kierunku starszej pani. Nie odnaleziono zwłok kota, więc nie można odnieść się w postępowaniu do ustawy o ochronie zwierząt. Sąsiedzi pani Magdy przyznali policji, że tego dnia wieczorem mieli gości i w ramach zabawy strzelali do puszek. Jednak właściciel wiatrówki wyjechał następnego dnia. Nie wiadomo, czy miał pozwolenie na broń i co to była za wiatrówka. Jak twierdzi policja, żeby rozpocząć procedury, konieczne jest oficjalne zawiadomienie mieszkanki gminy wiatrówkiJak przyznaje serocka policja, posiadacze wiatrówek sprawiają im dużo kłopotów. Używają ich nie do celów sportowych, ale do zabawy, często zakrapianej alkoholem. Wiatrówki o energii pocisku powyżej 17 dżuli muszą być zarejestrowane. Odpowiedzialność karna zależy przede wszystkim od skutków użycia broni. Spowodowanie nieumyślne śmierci człowieka podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a umyślne od 2 lat do 12 lat. Kara od roku do 10 lat czeka na każdego, kto spowoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu, czyli kalectwo. Jeśli sprawca działa nieumyślenie, podlega karze więzienia do 3 lat. Brak rejestracji broni skutkuje wnioskiem do sądu i brakCzy rzeczywiście strzelano do kota czy do puszek, być może nigdy się nie dowiemy. W opisanym przypadku brak świadków zdarzenia oraz dowodów na naruszenie prawa. Jest zeznanie Magdy Dudzińskiej, która z powodu prowadzonego trybu życia nie jest brana poważnie. Jest także zeznanie sąsiadów, którzy przyznają się do zabawy wiatrówką. Otwarte pozostają pytania: czy serockiej policji wystarczy woli, by sprawę wyjaśnić? Czy nadal będzie panowało ciche przyzwolenie na niekontrolowane użytkowanie broni pneumatycznej?iw Data dodania: 24 marca 2014 Psy i wolno żyjące koty nie oczekują, ale z pewnością zasługują, byśmy na różne sposoby okazywali im życzliwość. Wiele instytucji i osób sprzymierza się dla dobra tych zwierząt, a w Legionowie i okolicach w tych kwestiach dzieje się naprawdę wiele. Taka jest konkluzja ze spotkania zorganizowanego przez miejską radną Małgorzatę Luzak w sali konferencyjnej legionowskiego ratusza. Odbyło się ono w czwartek 20 marca, a oprócz radnej i przedstawicieli Urzędu Miasta wzięli w nim udział reprezentanci pozostałych gmin powiatu legionowskiego i organizacji wspierających zwierzęta, jak również wolontariusze. Oczywiście nie mogło zabraknąć także lekarzy weterynarii, którzy uważnie przysłuchiwali się debacie oraz zabierali w niej głos. Głównym celem spotkania była wymiana doświadczeń i towarzysząca jej dyskusja. Zrelacjonowano formy pomocy kotom i psom, jak dokarmianie, leczenie, sterylizacja, współpraca ze schroniskami czy pogotowiem dla zwierząt. Omówiono problemy napotykane w trakcie świadczenia tej pomocy. Poruszono też kwestię zabezpieczenia zwierząt przed ich niewłaściwym traktowaniem i cierpieniem w schroniskach. Uwagi i pytania padały z różnych stron, zarówno od osób czynnie zaangażowanych w psie i kocie sprawy, jak i tych na co dzień stykających się z nimi w sposób bardziej pośredni. Nie bez powodu pani Chojnacka, jedna z wolontariuszek, stwierdziła, że w Legionowie pod tym względem jest prawdziwe eldorado. Cieszy mnie bardzo tak dobra frekwencja, ale też to, że na zaproszenie odpowiedziały bardzo różne organizacje, instytucje i osoby prywatne. Od 2006 r., kiedy rozpoczęłam działania pomocowe dla zwierząt w Legionowie, nasz program bardzo się rozwinął. Co roku wprowadzamy nowe formy i chociaż nadal wiele jest jeszcze do zrobienia, naprawdę możemy cieszyć się z efektów. – mówi Małgorzata Luzak, organizatorka spotkania. Zbiórka zakończona Rozpoczęcie: 26 Kwietnia 2022 Zakończenie: 31 Lipca 2022 Godzina: 23:00 Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna. Razem wielką mamy moc! Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie. Kochani, niestety znowu musimy prosić o pomoc na utrzymanie i leczenie naszych kotów. Mamy pod opieką dziewiętnaście kotów, wszystkie uratowane, część z nich to koty z różnych powodów nienadające się do adopcji, dlatego mają u nas dożywocie. Wiemy, jak ciężka jest teraz sytuacja, jednak jesteśmy praktycznie bez środków na karmę i leczenie, stoimy pod ścianą i bez Waszego wsparcia nie damy rady... Właśnie skończyła nam się karma i żwirek, musimy też zapłacić faktury za leczenie... Wykarmienie i leczenie takiego stadka jest bardzo kosztowne – karmy i żwirku schodzi naprawdę spora ilość. Leczenie, badania itp. to też bardzo duży, jak na nasze możliwości, koszt, tym bardziej że naszym kotom ciągle coś dolega i wizyty w lecznicy są bardzo częste. W miarę możliwości staramy się również pomagać kotom bezdomnym i wolnożyjącym poprzez dokarmianie i wyłapywanie na kastrację. Bez Was nie damy rady podołać finansowo w utrzymaniu i leczeniu naszych podopiecznych, dlatego bardzo prosimy o wsparcie. Już niejednokrotnie przekonaliśmy się, że możemy na Was liczyć! Pamiętajcie, nawet drobne wpłaty są dla nas ogromną pomocą i będziemy za nie bardzo wdzięczni! Wolontariusze Bojkotu z Legionowa Data publikacji: We wczesnych godzinach rannych 7 marca zabezpieczyliśmy kolejny transport 29 kotów, po które nasz wolontariusz jechał aż do Gliwic. Zwierzęta zostały porzucone w transporterach i klatkach po stronie ukraińskiej – najprawdopodobniej ktoś nie mógł przekroczyć z nimi granicy… Ludzie działający przy przyjściu granicznym zaczęli organizować pomoc i otrzymaliśmy telefon o 1 w nocy z błaganiem o wsparcie. Zwierzęta czekały 2 dni na ratunek! Zostaliśmy poproszeni o zapewnienie opieki 35 kotom, psy przejęła organizacja gliwicka. Dojechało do nas 29. Losy pozostałej szóstki są wyjaśniane. Maciej bez wahania w środku nocy zorganizował pomoc i łącznie 3 osoby pojechały po zwierzęta. Maćku, ogromnie Ci dziękujemy. Dzięki Tobie zwierzaki nie musiały czekać dłużej. Kochani, otrzymujemy od Was ogromne wsparcie, za które jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Dziękujemy także fundacjom i stowarzyszeniom, które przejmują od nas zwierzaki. Staliśmy się centrum przerzutowym: przyjmujemy transporty, zabezpieczamy zwierzęta, które następnie ogląda weterynarz. Wszystkie koty, które odbieramy mają zapewnione odpchlenie i odrobaczenie, a jeżeli ich stan zdrowia na to pozwala – szczepienie. Jeśli są chore, otrzymują odpowiednie antybiotyki i inne lekarstwa. Wszystkie testujemy pod kątem FIV/FeLV. Dopiero po tych zabiegach – wypuszczamy je w świat. Do tej pory zabezpieczyliśmy 93 zwierzaki – 88 kotów i 5 psów. Na tę chwilę 46 kotów przebywa pod naszą opieką, pozostałe przejęły inne organizacje. W domach tymczasowych mamy 5 psów, z czego 4 domy deklarują chęć przekształcenia ich w domy stałe. 3 sunie wymagają kastracji – po okresie kwarantanny przeprowadzimy na nasz koszt zabiegi. Wszystkie koty, które wyadoptujemy – wrócą do nas na sfinansowaną przez nas kastrację. Kochani, koszty są ogromne! Zwiększyliśmy kwotę na zbiórce i błagamy o wsparcie finansowe: ❗❗❗ Błagamy także o pomoc ze strony organizacji, które mają wolne miejsca. ❗❗❗ Szykuje się ogromny transport zwierząt z okolic Kijowa, gdzie toczą się bardzo ciężkie walki. Transport może liczyć kilkadziesiąt zwierząt w bardzo złym stanie. Nie będziemy mogli udzielić pomocy, jeżeli nie zwolnią się miejsca. ❗❗❗ Z całych serduszek dziękujemy organizacjom, które przejęły od nas zwierzęta: 🐾 Koty z Legionowa – Koci Zakątek 🐾 Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych 🐾 Miasto Kotów 🐾 Stowarzyszenie „Na Kocią Łapę” 🐾 Fundacja Głosem Zwierząt 🐾 Komitet Społeczny „Kot obok Psa” 🐾 Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Człuchowie 🐾 Ja pacze sercem 🐾 Szpitalik dla Kociąt w Krajence

pomoc kotom z legionowa